Z pewnością jednym z negatywnych skutków rozwoju technologii jest niestety konieczność wzięcia pod uwagę kwestii bezpieczeństwa i ochrony swoich plików. Ma to ogromne znaczenie chociażby w przypadku korzystania z niezwykle dziś popularnych pamięci przenośnych. Odpowiedzią na tego typu problem jest stworzenie szyfrowanego pendrive’a, który ma pomóc nam chronić naszą prywatność i nasze dane w wirtualnej rzeczywistości.
Szyfrowanie plików, które są przechowywane na pamięci zewnętrznej było możliwe do tej pory przede wszystkim za pomocą ustawionego hasła lub ewentualnie dedykowanego oprogramowania. Jednak szyfrowany pendrive ma swoje zabezpieczenia już na poziomie sprzętowym. Chodzi tutaj po prostu o specjalny procesor, który odciąża komputer, do którego podpinamy urządzenie, właśnie pod kątem szyfrowania.
Jak działa cały proces szyfrowania? Stosunkowo prosto i podobnie we wszystkich modelach tego rodzaju produktów, które mamy dostępne na rynku. Przede wszystkim musimy najpierw ustawić hasło dostępu do naszego nośnika, które blokuje się i formatuje po określonej ilości złych prób podających błędne hasło. Bardzo istotne jest także to, że aby ustawić hasło nie musimy instalować w tym celu dodatkowego rodzaju oprogramowania na naszym konkretnym komputerze.
Szyfrowane pendrive’y są obecnie coraz bardziej popularne, przez co znajdują się dziś w ofercie niemal każdego producenta, można nawet mówić o całych liniach tego typu gadżetów. Można nawet spotkać się z podziałem na produkty dedykowane specjalnie dla prywatnych użytkowników oraz dla pracowników firm.
Przykładowym modelem tego typu pendrive’a, na który warto zwrócić uwagę jest Data Traveler Locker+ G3 wyprodukowany pod znakiem słynnej firmy Kingston. Można dostać go w kilku różnych wersjach pojemności: 8, 16, a także 64 GB. Pendrive ten obsługuje USB 3.0, przez co jest nie tylko bezpieczny, ale także szybki. Inny godny uwagi model to chociażby Data Traveler VaultPrivacy 3.0, który ma nawet wbudowany antywirus ESET NOD32.