Powoli rozgrywki toczone na komputerach przestają ustępować poziomem rywalizacji starszym konkurencjom sportowym. Podobnie wygląda sprawa wynagrodzeń, jakie mogą wynegocjować e-sportowcy. Wraz z napływem pieniędzy od sponsorów gry komputerowe wkroczyły na ścieżkę, która prowadzi do w pełni profesjonalnego charakteru rywalizacji. E-sporty zmieniają się na naszych oczach w działalność maksymalnie wyspecjalizowaną.
Kiedyś naczelnym czynnikiem przyciągającym do gier komputerowych była dobra zabawa. Teraz nie jest to już jedyny powód. Dla graczy kariera w e-sportach oznacza sławę równą popularności piosenkarzy lub osobistości telewizyjnych. W parze ze sławą idą pieniądze, które dla niejednego gracza mają większe znaczenie, niż przyjemność płynąca z gry. Gdy nagrody zaczęły być liczone w setkach tysięcy dolarów, e-sporty ostatecznie przestały być jedynie zabawą. Na szczęście dotyczy to wyłącznie zawodowych graczy, podczas gdy większość normalnych użytkowników nadal wybiera gry z powodu tego, jak ekscytujące przygody pozwalają one przeżywać.
Już niemal co weekend słyszymy w mediach o finałach rozgrywek e-sportowych, które czynią z graczy coraz majętniejsze jednostki. W popularnych serwisach informacyjnych publikowane są wywiady ze zwycięzcami. Młodzi ludzie patrzą na graczy z podziwem. Szeroka ekspozycja w mediach skutkuje umowami sponsorskimi z dużymi korporacjami, które czasami dotyczą już kwot liczonych w milionach. Nawet marki produkujące wyroby zupełnie niezwiązane z grami komputerowymi chcą być kojarzone z gwiazdami e-sportów. Jednak tylko wąska grupa zarabia naprawdę bajońskie kwoty. Eksperci liczą, że jest to około stu do dwustu graczy rywalizujących w globalnych finałach. Ciężko wejść do tej grupy, gdyż czołowi gracze są jeszcze zazwyczaj młodzi i dopiero rozkręcają swoje kariery. Na pewno nie obędzie się bez morderczych treningów. W sportach elektronicznych nie ma łatwej drogi na szczyt.
Co możecie zrobić, aby zwiększyć szanse na sukces w e-sportach? Przede wszystkim musicie zapewnić sobie jak najlepszy sprzęt. Granie na zbyt wolnym komputerze całkowicie dyskwalifikuje gracza z poważnej rywalizacji w trybie online. Podczas treningów powinniście korzystać z najszybszego łącza internetowego, jakie jest dostępne. Kwalifikacje do światowych finałów rozgrywane są online, dlatego gracze ze zbyt wolnym łączem raczej nie mają szansy na przebicie się do ostatecznej fazy rozgrywek. Powinniście stale studiować grę innych zawodników i wyciągać z niej najlepsze praktyki. Łącząc wymienione czynniki z bardzo ciężką pracą możecie utorować sobie drogę do grona zwycięzców.